To chyba ciebie nie zaskoczy:
nie będę patrzył w twoje oczy,
ani się skradał do twych ust.
Dziś będę chwilę pieścił twoje stopy
i długo to, co bliżej ud!
Siekierezado jednej nocy
nie dla nas oceany słów,
poetów chmurnych próżne modły
i mdłe zapachy durnych bzów.
Ref.:
Całować chciałbym, tylko tyle;
i się zakochać, tylko tyle;
no i się kochać, tylko tyle.
I żeby mała też tak miała,
mruczała raz, a może nawet dwa.
Niech się nie zdarzy, by kłamała
rock and rollowa constans, czyli stała,
ta boska proza głodnych ciał.
Nie widzę teraz twojej buzi,
no i nie mogę również mówić
i szeptać żadnych słodkich bzdur.
Lecz mam wrażenie, że ty cała
w truskawkach jesteś ze mną tu.
Pokaż mi swoje ła, ła, ła, ła.
Pokaż mi swoje oj, joj, joj.
Czekam na twoje: zaraz będę miała.
Czekam na twoje: wow.
Ref.:
Całować chciałbym, tylko tyle;
i się zakochać, tylko tyle;
no i się kochać, tylko tyle.
I żeby mała też tak miała,
mruczała raz, a może nawet dwa.
Niech się nie zdarzy, by kłamała
rock and rollowa constans, czyli stała,
ta boska proza głodnych ciał.
Pokaż mi swoje ła, ła, ła, ła.
Pokaż mi swoje oj, joj, joj.
Czekam na twoje: zaraz będę miała.
Czekam na twoje: wow.